Recenzje serialiWspółpraca

Dexter: Nowa Krew (Opinia spoilerowa)

Mija 10 lat od czasu finału 8. sezonu „Dextera”. W „Dexter Nowa Krew” przenosimy się ze słonecznego Miami do miasteczka Iron Lake w stanie Nowy Jork. Dexter Morgan zmienia tożsamość na James Lindsay. Dlaczego właśnie tak? Jest to hołd twórców dla autora książkowego pierwowzoru serialu. Pewnego dnia w śnieżnym miasteczku jego spokój i idealnie ułożone życie burzy Harrison, który postanowił odnaleźć swojego ojca.

fot. SkyShowtime

Co się najbardziej rzuca w oczy to to, że poprzedni serial miał całkiem inny klimat. Był hałas, zbrodnie, obraz tętnił życiem. Oddalone miasteczko gdzie przeważa spokój. Do tego zimy klimat. Całkowite przeciwieństwo gorącego Miami. To właśnie w tym miejscu główny bohater postanowił uśpił swoje demony na długie lata.

Mam wrażenie, że w serialu jest bardzo mało bohaterów. Tak na prawdę na pierwszym planie mamy Dexa i Harrisona. Później znajdziemy kilka pobocznych postaci jak Kurt Caldwell, sierżant Logan, dziewczynę Dextera i jej córkę. Bardzo lubię Dextera ale w tym serialu dla mnie bohaterem numer jeden jest Harrison. Na pewno pamiętacie, że Harrison powtórzył los swojego ojca i tak samo jak on zrodził się we krwi (final 4 sezonu). Od czasu porzucenia przez swojego ojca jego życie było burzliwe. Najpierw umarła jego opiekunka Hannah, potem młody bohater tułał się po rodzinach zastępczych. Nie powinno nas dziwić to, że chłopaka nawiedzają mroczne myśli.

fot. SkyShowtime

Podczas oglądania pierwszego odcinka miałam wrażenie, że nie wiem co się dzieje. A może jednak jest nadzieja, że Debra żyje? Dopiero w dalszych minutach wszystko nabrało sensu. Pomimo tego, że Debra wraca jako „sumienie” swojego starszego brata to niesmak po finale głównej serii nadal pozostał. Nadal nie mogę przeboleć tego co zrobili z tą bohaterką w finale głównej serii.

Przejdźmy teraz do innych postaci, które towarzyszą naszemu ulubionemu seryjnemu mordercy na ekranie. Szefowa policji i nowa wybranka Dextera/Jima – Angela Bishop, sprawia wrażenie sympatycznej osoby. Nie mniej jednak mam wrażenie, że bohaterka ta rozwiązuje sprawę na zasadzie „trafiło się ślepej kurze ziarno”. Za dużo tutaj szczęśliwych trafów jak np znalezienie małego elementu podczas pożaru i skojarzenie tego z Dexterem. Wydaje mi się, że chcieli z niej zrobić kolejną Debrę czy LaGuertę. Pomimo tego, że bohaterka jest sympatyczna to nie podoba mi się to w jaki sposób poprowadzono jej postać. Za to główny bohater nadal ma ten błysk w oku, chociaż zaczął popełniać błędy. Bardzo to dziwne patrząc na to, że na koncie ma +140 ofiar. Czy przez te 10 lat mógł wyjść z wprawy? Świetny technik, który jak nikt zna się na krwii a do tego pozbawił życia tyłu zbirów, że nie jeden seryjny morderca mógłby mu pozazdrościć. Zostawienie śladu krwii na śniegu było głupim błędem, który nie powinien mu się zdarzyć. Pomimo całej mojej sympatii do Dexa zdziwiło mnie to, że bohater złamał swój kodeks i pozbawił życia niewinną ofiarę. Szkoda, że scenarzyści ,decydowali się na taki krok.

fot. SkyShowtime

Na pewno pamiętacie z głównej serii, że Dexter prawie w każdym odcinku miał innego przeciwnika. Tutaj jest niestety tylko jeden ale patrząc na to w jakim miejscu wylądował Dex to jest to akurat do przyjęcia. W końcu trudno by było by, żeby w małym miasteczku panowała zgraja morderców. Clancy Brown bo to właśnie tutaj o nim mowa, uchodzi za szanowanego właściciela firmy i kochającego ojca. Jest bezwzględny, ma wpływy i nie cofnie się przed niczym. Jak większość seryjnych morderców ma swój schemat zabijania. Sympatyczny straszy mężczyzna, który zawsze oferował pomóc młodym dziewczyną okazał się godnym przeciwnikiem dla Rzeźnika z Zatoki. Bardzo mi przypasował aktor, który go grał.

Jestem wielką fanką serialu z 2006 roku dlatego cieszę się, że przygoda z tym bohaterem nie zakończyła się w 2013 roku. New Blood w jakimś stopniu zmazał niesmak, który pozostał po finale głównej serii. Pomimo tego, że bohater ma tylko jednego przeciwnika na całe 10 odcinków to podoba mi się zmiana lokalizacji. Jestem w stanie też przeboleć słabsze momenty ponieważ finał był satysfakcjonujący.

Dziękujemy stacji SkyShowtime za dostęp do odcinków. Stacja nie miała wpływu na moją opinię i tekst