Książki serialoweWspółpraca reklamowa

„Bridgertonowie. Tom 1: Mój książę” (Opinia bezspoilerowa)

1 sezon „Bridgertonów” szturmem podbił serca widzów. Sama osobiście nie przepadam za sezonem, który jest poświęcony najstarszej siostrze. Inne odczucia mam względem książki, którą przeczytałam prawie jednym ciągiem. Zapraszam na kolejną – już trzecią – bezspoilerową opinię na temat cyklu książek poświęconych rodzeństwu Bridgertonów.

O czym jest „Mój książę” ?

Mój książę” poświęcony jest pannie Daphne Bridgerton, która swój debiut ma dawno za sobą. Najstarsza córka Lady Violet miała kilka propozycji zamążpójścia ale z żadnym z dotychczasowych adoratorów nasza bohaterka nie widziała dalszego życia. Daphne dalej szuka swojego wybranka ponieważ marzy o wielkiej miłości. Z pomocą przychodzi jej książę Hastings, najlepszy przyjaciel jej najstarszego brata – Anthony’ego, który ma interes w tym, aby udawać jej adoratora.

fot. Serialomaniak

Co mi się podobało w książce „Mój książę”?

Najbardziej podobała mi się scena spotkania Daphne z Simonem. Z jednej strony mamy delikatną dziewczynę, która nie chce nikogo zranić. Mężczyźni traktują ją bardziej jak przyjaciółkę niż materiał na żonę. Bohaterka nie raz pokazała w książce „pazurki”. Absolutnie uwielbiam jej kąśliwe uwagi względem Simona czy swoich starszych braci. Pomimo tego, że jest kobietą, która bez problemu potrafi ich ustawić tak jak ona tego chce. Serialowa aktorka jest mi raczej obojętna, ale nie mogłam sobie jej nie wyobrażać czytając tę książkę. Do jej kompana nie mam żadnych zastrzeżeń, chociaż serialowy aktor za nic mi się nie podobał.

Z zaciekawieniem czytałam dialogowe sprzeczki Anthony’ego z jego przyjacielem, Simonem. Jestem zaskoczona tym, ile emocji w te dialogi włożyła autorka. Miałam wrażenie, że zaraz wyskoczą z książki i zaczną się bić na środku pokoju. Zdecydowanie bardziej wolę wyobrażać sobie takie sceny niż ckliwe wyznania uczuć.

Jest to moja trzecia przeczytana książka z tej serii i to właśnie w niej jest najwięcej scen, które pokazują jak bardzo rodzeństwo Bridgertonów jest ze sobą zżyte. Bracia są gotowi zrobić wszystko aby bronić honoru swojej młodszej siostry. Pomimo tego, że są mężczyznami a wiadomo, że w „tamtych czasach” kobiety były na straconej pozycji, to szanują ją i liczą się z jej zdaniem.

Na koniec muszę wspomnieć o ciekawej i prostej historii, która jest bogata w kąśliwe dialogi między bohaterami. Książka ma prawie 500 stron, ale jest tak napisana, że nie można się od niej oderwać. Na samym końcu książki mamy „drugi epilog”, który opowiada historię bohaterów na długo po wydarzeniach opisanych w powieści.

fot. Serialomaniak

Wydanie książki

Bardzo podoba mi się grzbiet książki, który przedstawia pierwszą część rezydencji (tak mniemam) Bridgertonów. Tak jak w każdym wydaniu mamy tutaj pięknie malowane pudrowe brzegi, które na półce wśród innych tomów tworzą wyjątkowy obraz. Co do okładki to podoba mi się ona najbardziej z dotychczas wydanych (4) tomów. Ma piękny, głęboki fioletowy kolor, który idealnie współgra ze złotymi zdobieniami. Tekst książki jest napisany większą czcionką, co jest ogromnym plusem, zwłaszcza dla osób, które na co dzień spędzają dużo czasu przed ekranem telefonu. Dodatkowo, bardzo podoba mi się odcień papieru – zdecydowanie wolę go od jaskrawo białych kartek, które często są męczące dla oczu. Ten subtelny odcień żółci jest bardzo przyjemny i sprawia, że czytanie staje się jeszcze bardziej komfortowe.

fot. Serialomaniak

Co mi się nie podobało w książce „Mój książę”?

Tak jak do III tomu miałam małe uwagi, tak tutaj nie mogę nic znaleźć. Książka zdecydowanie bardziej mi się podoba niż serial.

Czy polecam książkę „Mój książę”?

Swoją przygodę z tą serią zaczęłam od Propozycji Dżentelmena, który jest poświęcony Benedictowi. Później przeczytałam „Miłosne tajemnice”, które przybliżają nam historię Colina i Penelope. Ta seria tak bardzo mi się spodobała, że musiałam sięgnąć po wcześniejsze powieści. Przyznam szczerze, że zamiana kolejności nie wpłynęła na odbiór książek. Znam każdy sezon na pamięć więc bez problemu odnalazłam się w tej historii. Serdecznie polecam I tom tego cyklu, ponieważ jest w nim kilka scen, których nie zobaczymy w 1 sezonie a według mnie są bardzo ciekawe i ładnie dopełniają historie Daphne i Simona.

Książki z serii „Bridgertonowie”

Każda z ośmiu książek opowiada historię miłosną jednego z dzieci Violett i Edmunda Bridgerton:

  • Tom I – „Mój książę” (Daphne)
  • Tom II – „Ktoś mnie pokochał” (Anthony)
  • Tom III – „Propozycja dżentelmena” (Benedict) – recenzję znajdziecie tutaj
  • Tom IV – „Miłosne tajemnice” (Colin) – recenzję znajdziecie tutaj
  • Tom V – „Oświadczyny” (Eloise)
  • Tom VI – „Grzesznik nawrócony” (Francesca)
  • Tom VII – „Magia pocałunku” (Hiacynta)
  • Tom VIII – „Ślubny skandal” (Gregory)

Dziękujemy wydawnictwu Zysk i S-ka za przekazanie egzemplarza recenzenckiego. Wydawca nie miał wpływu na opinie i tekst.