Diuna. Proroctwo – Sezon 1 (Opinia bezspoilerowa)
Pierwszy sezon „Diuna: Proroctwo” rozgrywa się 10 000 lat przed wydarzeniami z filmów, skupiając się na historii sióstr Harkonnen i początkach zakonu Bene Gesserit. Serial stanowi cenne uzupełnienie uniwersum „Diuny”, odkrywając nowe informacje o kluczowej organizacji, która odgrywa znaczącą rolę w późniejszych wydarzeniach. Jednocześnie pokazuje nowe zakątki świata „Diuny”, podkreślając kulturę, obyczaje i istotne wydarzenia historyczne, takie jak walka ludzkości z maszynami. Wszystkie wątki są podane w przystępny sposób i rozwinięte na tyle, by nie wymagały dodatkowych źródeł informacji.
Początkowe odcinki nie do końca mnie przekonały. Chociaż zarysowano intencje głównych bohaterów i zadano ważne pytania nadające historii kierunek, to rozciągnięte tempo narracji i duża ekspozycja na postacie sprawiały, że przez dłuższy czas brakowało wyraźnego celu opowieści. Mała ilość akcji i zwrotów fabularnych wprowadzała momentami monotonię. Co prawda historia potrafiła zainteresować losami i charakterami wybranych bohaterów, ale było ich zbyt mało w stosunku do licznej obsady. Twórcy poświęcili dużo uwagi 2-3 siostrom zakonu Bene Gesserit, zaniedbując resztę. Chociaż pierwsze odcinki prezentowały codzienne życie zakonu i jego znaczenie, trudno było wzbudzić większe emocje względem większości postaci.
Druga połowa sezonu zrobiła na mnie znacznie lepsze wrażenie. Ostatnie dwa odcinki podkręciły tempo, akcja stała się bardziej intensywna, a zwroty fabularne – zaskakujące. Bezpośrednie działania różnych stron uczyniły historię dynamiczniejszą, mroczniejszą, momentami brutalną i wprawiającą w pozytywną dezorientację. Fantastyczne elementy podniosły rozmach opowieści, zwiększając ilość pytań o wyższe siły w uniwersum. Momentami fabuła przypominała „Grę o Tron” dzięki kolizjom interesów bohaterów, którzy nie cofali się przed manipulacjami i zdradami, by osiągnąć swoje cele.
Serial zachwyca od strony audiowizualnej. Efekty specjalne stoją na wysokim poziomie, imponując detalami architektury i technologią. Twórcy często poświęcali czas na ekspozycję, dzięki czemu można dostrzec mnóstwo szczegółów świata „Diuny”. Muzyka świetnie współgra z akcją, szczególnie w dynamicznych scenach walki, wzmacniając klimat i emocje.