Landman: Negocjator (Opinia bezspoilerowa)
Taylor Sheridan jako twórca serialowy wyrósł na jedną z najważniejszych postaci współczesnej telewizji amerykańskiej, głównie dzięki swoim opowieściom o twardych ludziach, moralnych dylematach i napięciach społecznych. To autor takich tytułów jak uniwersum „Yellowstone”, „Tulsa King” z Sylvestrem Stallone czy „Mayor of Kingstown” z Jeremym Rennerem w roli głównej. Czy wszystko, czego dotknie Sheridan, naprawdę zamienia się w złoto? Postanowiłam to sprawdzić, sięgając po „Landman„, serial, w którym główną rolę gra Billy Bob Thornton.

Głównym bohaterem jest Tommy Norris, twardy, cyniczny menedżer kryzysowy pracujący dla firmy naftowej M‑Tex Oil. Jego praca polega na „gaszeniu pożarów”: negocjacjach, kontraktach, przejmowaniu ziemi. Codziennie balansuje między wielkim biznesem, szemranymi układami i własnym, nieco rozchwianym życiem osobistym. Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że będę się zachwycać i pochłaniać jeden odcinek za drugim serialu o przemyśle naftowym, prawdopodobnie postukałabym się w czoło. Tymczasem „Landman” wciągnął mnie od pierwszego odcinka. Z dziką przyjemnością towarzyszyłam bohaterowi Thorntona w jego nietypowej pracy i jeszcze bardziej nietypowej branży.

Surowy realizm, brutalność, ale też wyrazista psychologia postaci, to zawsze była mocna strona pisarstwa Sheridana. W „Landmanie” działa to dokładnie tak, jak powinno. Postacie są świetnie napisane, a dialogi trafiają w punkt, naturalne, cięte, a czasem zaskakująco zabawne. Sheridan ma szczęście do doskonałych aktorów, choć może to nie szczęście, tylko ich własny nos do dobrych scenariuszy i utalentowanych scenarzystów. Nie inaczej jest w przypadku Billy’ego Boba Thorntona, którego, myślę, nie trzeba nikomu przedstawiać. Jak przystało na zdobywcę Oscara, Thornton i tutaj daje popis najwyższej klasy aktorstwa. Kreuje fascynującą postać, cyniczną, zabawną, moralnie skomplikowaną, która nie cofnie się przed niczym, jeśli chodzi o swoją pracę, ale też o rodzinę. Jego relacje z innymi bohaterami są dynamiczne, często pełne napięcia i kontrastów, ale przede wszystkim: Tommy Norris to postać, którą po prostu da się lubić. Kibicujemy mu w tym jego dość wariackim, pełnym wyzwań życiu zawodowym i rodzinnym.

Obok Thorntona na ekranie pojawia się cała plejada znanych nazwisk. Jon Hamm ma tu mniejszą, ale wyrazistą rolę, a Ali Larter świetnie odnajduje się jako była żona Norrisa, pełna emocji i pasji, z wyraźną chemią z Thorntonem, co dodaje ich wspólnym scenom autentycznego napięcia. Na uwagę zasługują też młodzi aktorzy grający dzieci głównego bohatera: Jacob Lofland i Michelle Randolph. Ich występy są naturalne, niewymuszone i pozbawione przerysowania, co tylko wzmacnia realizm całej historii. Warto wspomnieć również Demi Moore, która w pierwszym sezonie nie dostaje jeszcze wiele przestrzeni, ale wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącej serii będzie miała okazję pokazać pełnię swoich możliwości.

Produkcja z jednej strony silnie opiera się na napięciu i grze w trudnej, praktycznie hazardowej branży naftowej, a z drugiej, mocno skupia się na relacjach głównego bohatera z jego otoczeniem. Widzimy tu zarówno więzi z żoną i dziećmi (szczególnie urocza i zabawna jest relacja bohatera z nastoletnią córką), jak i skomplikowane powiązania ze współpracownikami, rywalami oraz innymi napiętymi kontaktami. Tommy Norris stoi w rozkroku między bogatymi potentatami a zwykłymi pracownikami, którzy fizycznie pracują przy szybach naftowych, to napięcie między światem wielkiego biznesu a codzienną, twardą rzeczywistością jest jednym z głównych motorów fabuły. Pierwszy sezon kończy się tym, że bohater staje przed nowymi wyzwaniami, choć jednocześnie wraca do starych schematów. Jego problemy tylko się mnożą, więc z niecierpliwością czekam na to, co przyniesie kolejny sezon.
Podsumowując, jeśli lubicie seriale w stylu Sheridana, gdzie postacie to świetnie napisani, prawdziwi ludzie z wszystkimi swoimi wadami i zaletami, to Landman będzie dla was strzałem w dziesiątkę. Ten serial to przede wszystkim surowy realizm i dbałość o szczegóły, które tworzą wiarygodny i pełen napięcia świat. Jeśli cenicie dobrze zbudowane postaci i mocne, realistyczne dialogi, ten serial na pewno was nie zawiedzie.
Dziękujemy SkyShowtime za dostęp. Platforma nie miała wpływu na opinię i tekst.


